Chinka idzie jak burza! W 1/4 wyeliminowała kolejną faworytkę! Reprezentująca Białoruś Azarenka uległa gładko w dwóch setach.
Czy Na Li będzie pierwszą Azjatką co zwycięży Roland Garros?
To bez znaczenia jaki będzie wynik meczu. Bo i tak dla mnie i pewnie dla wszystkich kibiców tenisa jest największą sensacją! Wyeliminowała wiele świetnych zawodniczek. A zwycięstwo z Marią, tylko upewniło mnie w tym że Chinka należy do ścisłej czołówki Rankingu WTA.
Rywalką Na Li będzie obrończyni turnieju włoszka Schiavone. Która zwyciężyła 6:3 6:3 z zawodniczką gospodarzy Marion Bartoli.
Finał już w sobotę, Kto wygra Włoszka czy Chinka? Prawdopodobnie czeka nas 3 setowy pojedynek. Wisienka na torze dla koneserów dobrego tenisa. Osobiście uważam że Chinka zwycięży. Bo miała o wiele trudniejszą drabinkę. W których wygrała szybko i zdecydowanie. Tak więc BUM NA TENIS W CHINACH? Zobaczymy wkrótce...
Jutro czekają nas dwa wyśmienite pojedynki.
Roger Federer - Novak Djokovic
oraz
Rafael Nadal - Andy Murray
Szwajcar, Serb, Hiszpan, Szkot. Cztery narodowości, cztery style gry. Czterech graczy marzących o finale, dwóch wygranych oraz dwoje pokonanych. Wynik tylko jeden!
FINAŁ:
Novak Djokovic - Rafael Nadal
I zwycięstwo SERBA! Niesamowity, niezwykły, porażająco doskonały, sceniczny, wręcz "Boski" Novak.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz